czwartek, 19 marca 2015

Witaj Wiosno! Już stokrotki na mnie rosną!



            No to jeszcze tylko pakowanie, zaćmienie słońca i Hello Spring! Witaj Wiosno! Już stokrotki na mnie rosną! 



A po wyjazdowym pierwszym wiosennym weekendzie czas na Wiosennik, czyli dziennik wiosną w oparach absurdu pisany. Tymczasem do walizki pakuję moją ulubioną różową sukienkę i dzisiejszą księgarnianą zdobycz – Napój miłosny Erica – Emmanuela Schmitta. Pychota! Tak się zaczytałam, jadąc do domu, że przegapiłam przystanek, ale dzięki temu zobaczyłam, że Ona jest już tu. No przynajmniej w Opolu. A czytałam właśnie, że Szczęście od czasu do czasu wchodzi w nowe buty. I już wszystko jasne, już wiem, dlaczego mam tak dużo butów. Nikt chyba tak jak ja nie prowokuje zmian. Wciąż mam wybór, a i tak najczęściej wybieram wciąż tę samą parę. Tak jak szukamy szczęścia we wciąż to nowych ludziach, miejscach, pasjach i emocjach, a na koniec okazuje się, że to prawdziwe szczęście to obudzić się koło Niej, Niego, wypić razem poranną kawę… ech wiosna, wiosna! Czas więc i na nowe buty! A to dopiero jest pełnia szczęścia! Szczęśliwej Wiosny!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz