środa, 25 lutego 2015



Ponoć w toalecie rozmyślamy o tym, o czym naprawdę chcemy myśleć, mawiał jeden z profesorów znanej pisarki. Dziś w toalecie zastanawiałam się, dlaczego piszę. Zaczęło się od potrzeby serca oraz od nieodpartej potrzeby chwytania ulotnych myśli i zapisywania ich wszędzie: w pracy, w teatrze, w domu, w pociągu, w poczekalni do dentysty, kawiarni, toalecie właśnie, na czymkolwiek: chusteczce do nosa, serwetce, kuponie toto-lotka, o różnych porach, a pory różne bywają: kolacja o 4 rano, śniadanie przy Teleexpresie.
            A zaczęło się to już o wiele dawniej, bo pierwszych zapisków w dzienniku dokonywałam już  w wieku sześciu lat na Przedgórzu Sudeckim w moim ukochanym Uboczu (przed wojną Schosdorf). Przez pisanie oswajałam rzeczywistość, zatrzymywałam te myśli i chwile, które mogły odejść w zapomnienie. Teraz wróciłam do pisania, bo ono stało się moją osobistą terapią w czasie choroby. I mimo tego, że odczytując te zapiski teraz, staję w osłupieniu, czując, że to już nie ja, zdumiewam się, jaka byłam i jaka jestem. Tak, Bywa, iż sobą zdumiewam siebie, jak pisał w swoim Dzienniku Witold Gombrowicz. Odkrywam, że pomimo złych zdarzeń, potrafię pisać o szczęściu, a raczej o nauce szczęścia każdego dnia, walce o każdy dzień, o siebie, o swoje prawo do szczęścia! Życzę Państwu, Tobie miłych chwil podczas czytania mojego bloga i mojej książki! Bloga i książki, które pomagają żyć, które śpiewają, pachną i pobudzają apetyt na życie. Bądź szczęśliwy! Bądź szczęśliwa! Z całych swoich sił!

2 komentarze:

  1. W końcu! Teraz miliony czytelników :)
    :*I niedługo wydajemy Anetkę :)
    Wielkie dobro z ciebie płynie, Twoje słowa sprawiają,że świat jest piękniejszy.
    Tak trzymaj, pisz. Nie przejmuj się tym co mówią inni.
    A niech gadają!Masz talent w sobie i miłość do świata!Buziaczki od Aneczki.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Bądź szczęśliwa!". Tak, podpisuję się pod tym w całości, zupełności na 100%. Pozdrawiam ciepło! :)

    OdpowiedzUsuń